Między 8 do 12 lutym przedszkolaki przeprowadzały eksperymenty z wodą w różnej jej postaci. Zaczęliśmy od nabrania śniegu do plastikowego pojemniczka, dzieci własnoręcznie sprawdziły , że to naprawdę śnieg i wtedy pojemniczek powędrował na grzejnik. Po chwili ze śniegu zrobiła się woda…ale to nie koniec historii. Najciekawsze okazało się to, że następnego dnia rano dzieci po przyjściu do sali zajrzały do opakowania, a tam … no właśnie okazało się, że nic nie ma. Nim pani wytłumaczyła jak to się stało trwały poszukiwania wody, na, pod, za, z boku grzejnika. Niestety woda po prostu wyparowała, egzystuje teraz w jakiejś chmurce i czekamy, aż spadnie z najbliższym deszczem. Cóż to był za ciekawy tydzień…..